PERŁA ZŁOTOKŁOS |
6 : 6 |
DAYGLOB |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
do przerwy: (3 : 4) 2007-04-01 godz.: 19.00 |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Bramki: Robert Jankowski: 43, Tomasz Jurdeczka: 12, Łukasz Kazimierczak: 27, Krzysztof Krzęczko: 5,7, Paweł Patejuk: 42,
|
Bramki: Wojciech Jurczak: 3,21,33, Krzysztof Wąsowski: 11. gol samobójczy 48
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Skład:
|
Skład:
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Relacja:Wieczorem o godzinie 19:00 na Estadio de Ubocze zawitały dwie, doświadczone i już ograne w pierwszej lidze drużyny. Mecz pomiędzy Perłą Złotokłos i Dayglobem można nazwać spotkaniem kolejki pierwszej ligi. Obie drużyny wyszły na boisko wiedząc, że każda strata punktów bardzo utrudni wywalczenie mistrzostwa. O ile Perła ma tylko trzy punkty straty do lidera, to Dayglob potrzebuje ich aż dziewięciu. Już od pierwszej minuty drużyny ustawione były bardzo ofensywnie. Jako pierwszy do bramki trafił Jurczak (Dayglob) w 3. minucie, ale pięć minut później „na tablicy” widniał już wynik 2:1 po dwóch trafieniach Krzęczki (Perła). Obie drużyny dalej przeprowadzały huraganowe ataki, aż wreszcie w 11. minucie Wąsowskiemu (Dayglob) udało się wyrównać, ale minutę później Jurdeczka (Perła) podwyższa wynik. Goście próbowali konstruować akcje skrzydłami, natomiast „Perły” umiejętnie zawężali pole gry i wykorzystywali swoich szybkich napastników. Do przerwy wynik 3:4 wcale nie odzwierciedlał przebiegu gry, ponieważ zarówno jedna, jak i druga drużyna zasługiwała na wysokie prowadzenie. Druga odsłona dostarczyła nam wiele emocji. Goście trafili już tylko raz, a celnym strzałem popisał się Jurczak, który tym samym skompletował hattricka. Dayglob kontrolował grę i wydawało by się, że zwycięstwo jest już blisko, ale Perła się nie poddawała. Najpierw do siatki trafił Kaźmierczak, później S. Patejuk i Jankowski (wszyscy Perła) i nieoczekiwanie Perła wyszła na prowadzenie 6:5. Lekko cofnięci gospodarze skutecznie odpierali ataki Dayglobu i ponownie można by odnieść wrażenie, że w tym meczu już nic się nie stanie. I rzeczywiście, gospodarze byli bardzo blisko zwycięstwa, ale w 48. minucie w zamieszaniu pod polem karnym Perły, piłka wpadła do siatki. Jak się okazało, była to bramka samobójcza... bramka, przez którą obie drużyny musiały podzielić się punktami. Tweet |