Aktualności
MKT WARSZAWA MISTRZEM III LIGI !!!
Trzecioligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku KTS TEAM SPIRIT vs FC UNITED OF EXPATS II. Goście od początku narzucili swoje tempo i styl gry i nie pozwalali rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi. Szybko objęte prowadzenie dało im sporo pewności siebie i postawiło przeciwnika w niezbyt komfortowej sytuacji ponieważ już od 6 minuty KTS TS musiał gonić wynik. Goście cały czas nacierali na bramkę przeciwnika lecz trzeba przyznać , że gospodarze bardzo dobrze się bronili. Nie starczyło im jednak sił do przerwy i w 24 minucie prowadzenie podwyższył Jo Harper. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się to nadal goście dominowali w tym pojedynku i strzelali kolejne bramki. Gospodarze przebudzili się dopiero w końcówce tego pojedynku na sztucznej trawie. W 40 minucie bramkę zdobył Adam Smolnik natomiast w 49 piłkę do siatki skierował Konrad Jabłoński. Było to jednak za mało na świetnie dysponowaną tego dnia drużynę gości i to ostatecznie FC UNITED OF EXPATS wygrało pewnie i zasłużenie 5:2.
W kolejnym pojedynku naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie KTS DONKI oraz BIG BRANDS GROUP. W pierwszej połowie spotkanie było niezwykle zacięte. Obie drużyny nie stwarzały sobie jednak zbyt wiele sytuacji podbramkowych i jedynym trafieniem w pierwszej odsłonie popisał się Robert Panasiuk ( BBG). Drugą połowę świetnie rozpoczęli jednak gospodarze , którzy już w 27 minucie za sprawą bramki Łukasza Wólczyńskiego wyrównali wynik spotkania. BIG BRANDS GROUP po stracie bramki pozbierali się bardzo szybko i już w 31 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Robert Panasiuk. Losy tego meczu ważyły się do ostatnich minut jednak goście grali skutecznie do samego końca i utrzymali skromne prowadzenie dzięki czemu to oni mogli dopisać 3 punkty na swoje konto.
Bardzo ciekawie zapowiadał się kolejny pojedynek III Ligi WLS. MKT WARSZAWA podejmował KOCURY PLAYOO.PL . Gospodarze potrzebowali zwycięstw aby zdobyć tytuł mistrzowski III Ligi. Widać było , że są niezwykle zdeterminowani ponieważ już w 3 minucie Łukasz Lewandowski wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Goście jednak nie zamierzali tak łatwo oddać zwycięstwa w tym meczu i już w 12 minucie bramkę wyrównująca zdobył Leszek Jastrzębski. W 16 minucie to jednak gospodarze ponownie prowadzili po bramce Piotra Osieckiego. Trzeba przyznać, że pierwsza połowa była niezwykle wyrównana jednak zdecydowanie lepiej zakończyli ją gospodarze . W 25 minucie sędzia podyktował rzut karny dla MKT WARSZAWA, który pewnie na bramkę zamienił Bartosz Biernacki. Bramka w ostatniej minucie pierwszej połowy wyraźnie dodała gospodarzom skrzydeł ponieważ w drugiej połowie grali zdecydowanie lepiej i spokojnie kontrolowali przebieg tego spotkania. Goście mieli swoje okazje jednak brakowało im skuteczności czego nie można powiedzieć o zawodnikach MKT WARSZAWA. Mecz zakończył się pewnym i zasłużonym zwycięstwem gospodarzy 5:2 dzięki czemu beniaminek III LIGI WLS zdobył tytuł Mistrzowski. Serdecznie Gratulacje
W III lidze do rozegrania zostały jeszcze spotkania zaległe, które rozpoczęły się od pojedynku BIG BRANDS GROUP vs STANDARD SŁUŻEW. Od samego początku było to niezwykle wyrównane i zacięte spotkanie. Obie drużyny starały się spokojnie rozgrywać piłkę jednak niedokładności w podaniach szybko kończyły ich akcje ofensywne. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć drogi do siatki przeciwnika. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w 38 minucie kiedy to akcję całej drużyny pewnie wykończył Patryk Luty. Jak się później okazało było to jedyne trafienie w tym pojedynku i to STANDARD SŁUŻEW po skromnym zwycięstwie zapewnił sobie 3 punkty .
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie MKT WARSZAWA vs KTS TEAM SPIRIT. Gospodarze, którzy mieli już zapewniony tytuł Mistrza III LIGI chcieli już w tym spotkaniu tylko przypieczętować fantastyczny sezon . Trzeba przyznać, że zrobili to w fantastycznym stylu. Już w 5 minucie Bartosz Biernacki wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, a do przerwy MKT WARSZAWA prowadziło 3:0. Prawdziwe popisy strzeleckie przyszły jednak dopiero w drugiej odsłonie. Świetne zawody rozgrywał kapitan gospodarzy Bartosz Biernacki, który w drugiej połowie trafił do siatki jeszcze 3 razy. Cała drużyna gospodarzy rozegrała fantastyczne spotkanie strzelając w sumie 9 bramek i nie tracąc żadnej. Goście mieli swoje okazje jednak w większości z nich fenomenalnie spisywał się bramkarz gospodarzy Maciej Monachowski.
Sezon ligowy kończyło spotkanie FC UNITED OF EXPATS II vs KOCURY PLAYOO.PL . Od pierwszej minuty był to niezwykle zacięty pojedynek, w którym ciężko było obstawić wynik końcowy. Strzelanie już w 7 minucie rozpoczął Ihor Petrenko ( KOCURY). Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gospodarzy. Po dwóch trafieniach Patricka Piety oraz jednym Davida Inghama to właśnie gospodarze schodzili na przerwę w zdecydowanie lepszych nastrojach. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się , spotkanie nadal było wyrównane. Przewaga dwóch bramek wypracowana przez gospodarzy w pierwszej połowie okazała się jednak decydująca i to FC UNITED OF EXPATS II wygrało ostatecznie 5:3.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
III LIGA
PRESTIGE NADAL LIDEREM JEDNAK JESZCZE WIELE MOŻE SIE WYDARZYĆ
W miniony weekend rozegrane zostały spotkania na sztucznej trawie w ramach 8 kolejki siódemek piłkarskich WLS.
Pierwszoligowe zmagania rozpoczęliśmy w ten weekend od sobotniego pojedynku pomiędzy EPWW a USZY PAJONKA. Spotkanie od początku było prowadzone pod dyktando gości, którzy wyszli na prowadzenie już w 1 minucie za sprawą trafienia Michała Bielawskiego. Przewaga gości rosła z minuty na minutę a wraz z nią przewaga bramkowa. Gospodarze próbowali zabrać się za odrabianie strat jednak stać ich było jedynie na bramkę w 13 minucie zdobytą przez Pawła Zientaka. USZY PAJONKA nie zwalniały jednak tempa i do przerwy prowadzili aż 6:1. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się. EPWW starało się i walczyło ambitnie jednak linia defensywna gości była w tym spotkaniu praktycznie bezbłędna. USZY PAJONKA grały do samego końca i nie lekceważyły przeciwnika wygrywając aż 11:1 .
W kolejnym pojedynku naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie RANDOM TEAM oraz PRESTIGE MOKOTÓW. Niestety było to kolejne jednostronne spotkanie. Skład drużyny gospodarzy w tym meczu był bardzo okrojony i mieli spore problemy ze skompletowaniem składu jednak nie zamierzali odpuścić tego pojedynku i z małym wsparciem walczyli od początku do końca meczu. Nie zmienia to jednak faktu że PRESTIGE MOKOTÓW był w tym pojedynku wyraźnie lepszy. Strzelanie dla gości rozpoczął już w 2 minucie Cezary Gołębiewski. Prowadzenie 6:0 do przerwy było dopiero początkiem popisów strzeleckich PRESTIGE MOKOTÓW które miały miejsce w drugiej odsłonie. Kolejne 10 trafień zapewniło gościom najwyższe zwycięstwo w obecnym sezonie Warszawskiej Ligi Sportu.
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie DZIECI KUKURYDZY vs FC UNITED OF EXPATS I. Dla gospodarzy było to niezwykle istotne spotkanie w perspektywie walki o podium sezonu JESIEŃ 2015. Początek nie był jednak dla nich wymarzony. Już w 7 minucie bramkę dla gości zdobył Marcin Michalak co postawiło DZIECI KUKURYDZY w bardzo niekorzystnej sytuacji. Gospodarze szybko się jednak pozbierali i w 16 minucie straty zostały odrobione . Ładnym strzałem popisał się Tomasz Sarnowski dając swojej drużynie jasny sygnał, że w tym meczu liczą się tylko 3 punkty. Końcówka pierwszej połowy była wręcz wyśmienita w wykonaniu gospodarzy. Najpierw w 23 minucie piłkę do bramki przeciwnika skierował Marcin Czyż, a już minutę później Kacper Malicki podwyższył prowadzenie gospodarzy. W drugiej połowie dwubramkowe prowadzenie dało gospodarzom spory spokój przy rozgrywaniu piłki. To goście byli pod presją i musieli walczyć o odrobienie start. Defensywa gospodarzy funkcjonowała jednak w drugiej połowie bardzo dobrze i skutecznie przerywała wszelkie ataki gości. W 43 minucie drugie trafienie zanotował Tomasz Sarnowski i przypieczętował tym samym zwycięstwo swojej drużyny 4:1.
Jako ostatnie rozegrane zostało spotkanie USZY PAJONKA vs SZCZĘKI SZCZĘSLIWICE. Spotkanie od pierwszej minuty toczone było na naprawdę wysokim poziomie i było pełne emocji. Goście rozpoczęli je wręcz idealnie, już w 2 minucie bramkę zdobył Michał Lewandowski. Gospodarze są jednak ostatnio w bardzo dobrej formie i szybko zabrali się za odrabianie start. W 7 minucie bramkę wyrównującą zdobył Michał Bielawski natomiast już w 13 minucie Michał Łojewski wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W drugiej odsłonie spotkanie było dosyć wyrównane jednak to USZY PAJONKA zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali więcej sytuacji podbramkowych. Goście byli nastawienie przede wszystkim na kontrataki, które niewątpliwie były niezwykle groźne a bramkarz gości niejednokrotnie musiał interweniować po piekielnie silnych strzałach z dystansu. Świetne w tym spotkaniu spisywał się również bramkarz gości, który w kilku sytuacjach popisał się fenomenalnymi interwencjami. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w ostatniej akcji pojedynku. Po jednym z kontrataków w pole karne z piłką wpadł Kajetan Ostoja-Ciemny, bramkarz gospodarzy wyszedł z bramki i niestety minimalnie spóźniony zamiast w piłkę trafił w nogi napastnika SZCZĘK SZCZĘŚLIWICE. Karnego na bramkę zamienił sam poszkodowany i tym samym zapewnił remis i 1 punkt swojej drużynie.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
I LIGA
TYTUŁ MISTRZOWSKI ROZSTRZYGNIE SIĘ W OSTATNIEJ KOLEJCE . BIAŁY PROCH CZY POWSIN?
Drugoligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęliśmy od pojedynku ORKIESTRA vs TERAPIA GRUPOWA. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie już w 3 minucie po strzale Adriana Szlęka. W 5 minucie było już 2:0 dla gospodarzy , tym razem na listę strzelców wpisał się Marceli Kawałowski. TERAPIA GRUPOWA nie dawała jednak tak szybko za wygraną. W 9 minucie bramkę kontaktową zdobył Michał Okarma . Już minutę później na tablicy wyników ponownie był remis , tym razem akcję swojej drużyny pewnie wykończył Piotr Szymański. W kolejnych minutach spotkanie było dosyć wyrównane jednak powoli gospodarze ponownie uzyskiwali przewagę na boisku. ORKIESTRA przycisnęła przeciwników w końcówce pierwszej połowy co zaowocowało dwoma trafieniami Marcelego Kawałowskiego w 18 i 23 minucie. W drugiej połowie spotkanie było zacięte jednak gospodarze dzięki dwubramkowej przewadze dosyć spokojnie kontrolowali przebieg tego pojedynku. W końcówce pierwszej połowy gospodarze przypieczętowali zwycięstwo strzelając trzy kolejne bramki i wygrali ostatecznie 7:3.
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie POWSIN vs REYTAN . Na pierwsze trafienia nie musieliśmy długo czekać, już w 4 minucie świetną skutecznością wykazał się Andrzej Przygodzki. W 7 minucie było już 2:0 po popadniu Andrzeja Przygodzkiego w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Tomasz Chudziak i pewnie posłał piłkę do siatki. Goście byli mocno zaskoczeni takim początkiem spotkania szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że gospodarze zaczęli to spotkanie bez jednego zawodnika. REYTAN nie zamierzał się jednak poddawać i ambitnie walczył o każdą piłkę, do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie. REYTAN zabrał się za odrabianie strat dopiero w drugiej połowie, w 35 minucie bramkę kontaktową zdobył Juliusz Gajewski . Radość gości nie trwała jednak długo, już 2 minuty później POWSIN ponownie prowadził dwiema bramkami , tym razem po strzale Tomasza Wojciechowskiego. Do samego końca spotkanie było niezwykle emocjonujące jednak REYTAN nie zdołał odrobić strat, udało im się zdobyć jeszcze tylko jedną bramkę strzeloną w 49 minucie przez Grzegorza Olkusznika, na więcej zabrakło najzwyczajniej czasu.
O godz. 16:00 w niedzielę rozpoczęło się kolejne ze spotkań II Ligi Siódemek na sztucznej trawie. Naprzeciw siebie stanęły drużyny BIAŁY PROCH oraz STEGNY UNITED. Pojedynek ten od samego początku był niezwykle emocjonujący , obie drużyny walczyły o każdą piłkę. W pierwszych minutach goście grali jednak nieco lepiej. Już na samym początku świetną okazję na otwarcie wyniku tego spotkania miał Piotr Gołębiewski jednak nie udało mu się wykorzystać rzutu karnego. Po niewykorzystanym rzucie karnym obraz gry nieco się zmienił to gospodarze zaczeli przeważać na boisku i to oni jako pierwsi wyszli na prowadzenie już w 7 minucie za sprawą trafienia Marcina Szcześniaka. BIAŁY PROCH poszedł za ciosem i już w 8 minucie prowadził 2:0 , tym razem na listę strzelców wpisał się Mateusz Delikat. W drugiej połowie gospodarze grali nieco bardziej defensywnie i skupili się głównie na szybkich kontratakach . STEGNY UNITED dobrze grały piłką jednak nie potrafili przebić się przez dobrze zorganizowaną obronę gospodarzy. W samej końcówce tego pojedynku gospodarze dołożyli jeszcze 2 trafienia i przypieczętowali pewne zwycięstwo 4:0.
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie FC GALACTICOS vs ABNEGAT. Od samego początku był to niezwykle zacięty pojedynek. W pierwszych minutach obie drużyny świetnie grały w obronie przez co sytuacji bramkowych nie było zbyt wiele. Niemoc strzelecką w 11 minucie przełamali gospodarze a konkretnie Hubert Pietrzak . ABNEGAT nie zamierzał jednak odpuszczać i konsekwentnie konstruował kolejne akcje ofensywne, które przyniosły efekt już w 17 minucie kiedy to zespołową akcję wykończył Antoni Mazurkiewicz. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach a wszystko rozstrzygnęło się w drugiej połowie. Drugą połowę bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze wychodząc na prowadzenie już w 31 minucie. W 38 minucie FC GALACTICOS miało trochę szczęścia ponieważ zawodnik ABNEGAT wpakował piłkę do własnej bramki. Goście walczyli do samego końca o odrobienie start jednak stać było ich jedynie na jeszcze jedną bramkę w 47 minucie strzeloną przez Łukasza Kazana . Na więcej zabrakło niestety czasu i to gospodarze cieszyli się z 3 punktów w tym meczu.
Jako ostatnie rozegrane zostało niezwykle emocjonujące spotkanie GKS NAIROBI vs CERVINUS. Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte a obie drużyny co chwile stwarzały zagrożenie pod bramką przeciwnika. Liczne akcje ofensywne przyniosły efekt bardzo szybko. Już w 2 minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Michał Gricuk . CERVINUS szybko jednak wyrównał wynik spotkania, już w 6 minucie zespołową akcję wykończył Wiktor Balcer. Pierwsza połowa była nieco lepsza w wykonaniu gości, którzy na przerwę schodzili prowadząc 3:1. Skromne prowadzenie w pierwszej połowie nie zapowiadało gradu bramek, którego byliśmy świadkami w drugiej odsłonie tego pojedynku pod balonem. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczęło się bardzo szybko, zaraz po gwizdku sędziego bramkę dla gości zdobył Paweł Sycha. Gospodarze odpowiedzieli już 2 minuty później trafieniem Konrada Wrońskiego. W kolejnych minutach była to wymiana ciosów w której można powiedzieć, że był remis. Jednak przewaga gości z pierwszej połowy zapewniła im zwycięstwo 7:5
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
II LIGA
WHITE POWDER CZY MKT WARSZAWA? KTO ZOSTANIE MISTRZEM III LIGI?
Świadkami sporych emocji byliśmy w pierwszym pojedynku III LIGI WLS na sztucznej trawie. Naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie BIG BRANDS GROUP oraz ATALIAN. Strzelanie w tym meczu rozpoczął już w 7 minucie Adam Laskowski ( BBG), który po fantastycznym dośrodkowaniu ,głową skierował piłkę do bramki . ATALIAN po stracie bramki był jednak niezwykle skoncentrowany i ambitnie walczył do odrobienia strat. W 12 minucie bramkę dla gości zdobył Piotr Michaeli , jednak radość ATALIAN nie trwała zbyt długo ponieważ już w 13 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Adam Laskowski i to BBG ponownie było na prowadzeniu. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle wyrównane a obie drużyny dążyły do strzelenia kolejnych bramek. W 23 minucie Piotr Michaeli popisał się niezwykle celnym strzałem z dystansu i wyrównał wynik spotkania. Od początku drugiej odsłony goście napierali na bramkę przeciwnika, jednak BIG BRANDS GROUP nie pozostawało dłużne a szczególnie aktywny i groźni pod bramką przeciwnika był Adam Laskowski ( BBG) . W 28 i 30 minucie fantastyczną skutecznością popisał się Adam Zimmer ( ATALIAN) dając swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie i dodając jej sporo pewności siebie. Gospodarze szybko zabrali się za odrabianie strat, już w 33 minucie było tylko 3:4 a strzelcem bramki ponownie był Adam Laskowski, który w tym meczu dwoił się i troił aby pomóc swojej drużynie w końcowym zwycięstwie. Owocem ciężkiej pracy na boisku była bramka w 43 minucie która była jednocześnie bramką wyrównującą. Obie drużyny walczył do samego końca i grały o pełną zdobycz punktową. W końcówce widać było, że obie ekipy opadały już powoli z sił jednak gościom starczyło jeszcze sił na ostatnią skuteczną akcję ofensywną. W 46 minucie ponownie zabłysnął Piotr Michaeli dając swojej drużynie prowadzenie i pierwsze zwycięstwo w sezonie Jesień 2015.
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie MKT WARSZAWA vs OKS SŁUŻEW. Mecz bardzo dobrze rozpoczęli goście, którzy wyszli na prowadzenie już w 5 minucie po ładnym strzale Krzysztofa Gniadka. Kolejne minuty były niezwykle wyrównane jednak żadna z drużyn nie potrafiła pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. W końcówce pierwszej połowy to jednak gospodarze okazali się skuteczniejsi a konkretnie Kamil Marzec, który strzelił brami w 19 i 20 minucie . W 22 minucie trafienie dołożył Piotr Osiecki i to gospodarze schodzili na przerwę w zdecydowanie lepszych humorach. W drugiej odsłonie sytuacja na boisku robiła się co raz bardziej napięta jednak obie drużyny starały się skupić na grze w piłkę. W 40 minucie fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Ayhan Emiroglu jednak gospodarze szybko zgasili zapał OKS SŁUŻEW strzelając koleje bramki i ostatecznie wygrywając aż 9:3.
Na koniec sobotnich zmagań w III LIGI WLS pod balonem spotkały się drużyny KOCURY PLAYOO.PL oraz KTS TEAM SPIRIT. Od samego początku tego meczu widać było przewagę gospodarzy, którzy stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych oraz zdecydowanie lepiej rozgrywali piłkę. KOCURY PLAYOO.PL bardzo szybko wyszli na prowadzenie, już w 2 minucie piłkę do siatki przeciwnika skierował Paweł Mackiewicz a już 3 minuty później wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Nie był to jednak koniec popisów strzeleckich gospodarzy w pierwszej połowie, którzy dołożyli jeszcze 2 trafienia i na przerwę schodzili prowadząc 4:0. W drugiej odsłonie KTS TEAM SPIRIT walczył ambitnie jednak nie potrafił przebić się przez dobrze zorganizowaną obronę drużyny gospodarzy. KOCURY kontynuowały swoją dobrą grę z pierwszej połowy i strzelali kolejne bramki. Goście zdołali zdobyć jedynie bramkę honorową, której strzelcem był Maciej Grącki w 48 minucie. Gospodarze wygrali w pełni zasłużenie 9:1 dzięki czemu zajmują 3 miejsce w tabeli ligowej.
Niedzielne zmagania w III LIDZE WLS na sztucznej trawie rozpoczęły drużyny STANDARD SŁUŻEW oraz FC UNITED OF EXPATS II . W pierwszych minutach spotkanie było niezwykle zacięte i wyrównane. W przeciągu 8 minut padły aż 4 bramki a na tablicy wyników widniał wynik 2:2. Spotkanie prowadzone było w naprawdę dobrym tempie i na wysokim poziomie. W 17 minucie zespołową akcję wykończył Patryk Szymański ( STANDARD SŁUŻEW) dzięki czemu to gospodarze schodzili na przerwę prowadząc 3:2. Początek drugiej połowy nadal był niezwykle zacięty jednak z minuty na minutę goście grali co raz lepiej i przede wszystkim byli zdecydowanie skuteczniejsi. FC UNITED OF EXPATS II nie tylko odrobili straty ale w końcówce tego meczu zapewnili sobie zwycięstwo 7:4.
W ostatnim pojedynku III Ligi pod balonem zagrały WHITE POWDER oraz KTS DONKI. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 7 minucie po pewnym wykończeniu akcji przez Daniela Balkoskiego. WHITE POWDER z minuty na minutę uzyskiwali co raz większa przewagę i nie dawali swoim przeciwnikom rozwinąć skrzydeł. Pomimo przewagi gospodarze nie potrafili już w pierwszej połowie znaleźć drogi do bramki przeciwnika. Udało im się to dopiero w drugiej połowie kiedy to Łukasz Olejniczak popisał się silnym strzałem pod poprzeczkę i w 29 minucie gospodarze prowadzili już 2:0. Goście walczyli ambitnie do końca jednak dwubramkowe prowadzenie dało gospodarzom sporo pewności siebie i skutecznie powstrzymywali oni wszelkie akcje ofensywne gości. W tym meczu więcej bramek już nie padło a WHITE POWDER wygrało pewnie i zasłużenie 2:0 dzięki czemu zostali samodzielnym liderem III LIGI.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
III LIGA
PRESTIGE W FORMIE! CZYŻBY POWRÓT NA MISTRZOWSKI TRON?
Pierwszoligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku USZY PAJONKA vs FC PAKA VITASPORT . W pierwszych minutach spotkanie było dosyć wyrównane a lepiej rozpoczęli je gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie w 10 minucie po ładnym strzale Macieja Ordyńskiego. Niestety w kolejnych minutach gospodarze nie potrafili kontynuować dobrej gry i to FC PAKA VITASPORT uzyskiwała co raz większą przewagę na boisku. Na wyrównanie nie musieliśmy długo czekać, już w 13 minucie Marcus Eshun wpakował piłkę do bramki gospodarzy . Wynik remisowy utrzymał się co prawda do przerwy jednak goście z minuty na minutę grali co raz lepiej i ich przewaga stopniowo rosła. Druga połowa była już popisem skuteczności zawodników drużyny goście. Strzelanie w drugiej odsłonie rozpoczął w 30 minucie Paweł Balcerewicz. Kluczowe okazało się ostatnie 7 minut kiedy to goście strzelili aż 4 bramki i pewnie wygrali to spotkanie 6:1.
W kolejnym pojedynku pod balonem spotkały się zespoły FC UNITED OF EXPATS I oraz ZNAJOMI KRĘCINY. Spotkanie od pierwszych minut było niezwykle zacięte i wyrównane. Obie drużyny ambitnie walczyły w odbiorze piłki i cierpliwie rozgrywały piłkę w ataku pozycyjnym. W 18 minucie zespołową akcję wykończył Omer Aras dając swojej drużynie prowadzenie. Skromne prowadzenie do przerwy nie zapowiadało gradu bramek z drugiej odsłony. Po przerwie kolejne trafienie dołożył Omer Aras, który ewidentnie jest w życiowej formie . W 39 minucie gospodarze prowadzili już 4:0 . ZNAJOMI KRĘCINY zerwali się do ataków aby spróbować odrobić straty , niestety czasu mieli bardzo mało a ich skuteczność nie była z byt wysoka tego wieczora. FC UNITED OF EXPATS I ostatecznie wygrali pewnie i zasłużenie 5:2.
O godz. 20:00 na sztucznej trawie Estadio De Ubocze SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE podejmowały ostatnią drużynę tabeli RANDOM TEAM. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego pojedynku i zdecydowanie wywiązali się z roli faworytu w 100%. Od samego początku gospodarze atakowali bramkę przeciwnika co chwilę stwarzając niezwykle groźne sytuacje podbramkowe. RANDOM TEAM walczył bardzo ambitnie i starał się jak najdłużej utrzymywać przy piłce jednak wysoki pressing gospodarzy utrudniał im to zadanie. W pierwszej odsłonie jednak spotkanie było dosyć wyrównane obie drużyny grały dobrze w piłkę i widowisko to mogło się podobać. Obraz gry zmienił się w drugiej połowie. Goście ewidentnie powoli trafili siły a wynik zmuszał ich do większego ryzyka i zaangażowania większej ilości graczy w akcje ofensywne przez co SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE miały dużo łatwiejszą drogę do ich bramki w kontratakach. Gospodarze zagrali przede wszystkim drużynowo i wygrali pewnie i zasłużeni 8:1.
W ostatnim pojedynku I Ligi WLS na sztucznej trawie spotkały się drużyny PRESTIGE MOKOTÓW oraz DZIECI KUKURYDZY . Dla gości było to niezwykle istotne spotkanie pod kątem dalszej walki o mistrzostwo ligi. Niestety pojedynek ten nie zaczął się zbyt korzystnie dla goście. Już w 5 minucie po fatalnym błędzie piłkę do siatki goście wpakował Jakub Jeska. W 14 minucie ładnym strzałem w długi róg ramki popisał się Paweł Korzeniecki a gospodarze prowadzili już 2:0. DZIECI KUKURYDZY walczyli niezwykle ambitnie jednak widać było spory chaos w ich grze ofensywnej . Kiedy już udawało im się stworzyć dogodne sytuacje strzeleckie na posterunku w bramce gospodarzy stał Adam Rutka, który kilkukrotnie uratował swoją drużynę przed stratą bramki . W 23 minucie zamieszanie i błąd obrońców w polu karnym świetnie wykorzystał Adrian Relidzyński podwyższając prowadzenie swojej drużyny. W drugiej połowie goście z minuty na minutę się rozkręcali jednak PRESTIGE MOKOTÓW skutecznie bronił dostępu do swojej bramki. Goście ambitnie walczyli do samego końca i niewiele zabrakło aby doprowadzili do wyrównania niestety zabrakło im czasu na odrobienie strat. Goście mogą mieć jednak pretensje tylko i wyłącznie do samych siebie ponieważ dwie z czterech bramek właściwie oddali przeciwnikom w prezencie przez co przegrali 4:3.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
I LIGA
NIESAMOWITY ŚCISK NA SZCZYCIE TABELI . DWIE OSTATNIE KOLEJKI ZADECYDUJĄ
Zmagania w II Lidze WLS na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku TERAPI GRUPOWEJ oraz BIAŁEGO PROCHU. Od początku spotkania to goście byli stroną dominującą. Już w 6 minucie Tomasz Sejbuk wyprowadził gości na prowadzenie. BIAŁY PROCH rozkręcał się z minuty na minutę co chwilę stwarzając zagrożenie pod bramką przeciwnika. Gospodarze walczyli ambitnie jednak dobrze zorganizowana obrona gości skutecznie powstrzymywała wszystkie ataki. W 12 minucie było już 2:0 po indywidualnej akcji Adriana Włodarczyka. Do przerwy goście prowadzili aż 4:0 i nic nie zapowiadało na zmianę obrazu gry w drugiej odsłonie. W drugiej połowie BIAŁY PROCH nadal dominował, ponadto świetnie w bramce goście spisywał się Sylwester Biedrzycki niejednokrotnie ratując swoją drużynę przed utratą bramki. Wynik w samej końcówce ustalił Marcin Szcześniak strzelając w 2 minuty dwie fantastyczne bramki.
W kolejnym pojedynku naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie REYTAN oraz ORKIESTRA. Spotkanie od pierwszych minut było niezwykle wyrównane. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście po strzale kapitana drużyny Krzysztofa Kawałowskiego. Pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach do przerwy wynik tego meczu nie uległ zmianie. Drugą połowę ponownie zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście podwyższając prowadzenie w 28 minucie. Druga bramka dała im spory spokój w grze i widać było, że grają dużo pewniej i swobodniej. REYTAN nie zamierzał jednak tak szybko odpuścić w tym spotkaniu. W 35 minucie bramkę kontaktową po zespołowej akcji zdobył Paweł Rabiński dając sygnał swojej drużynie, że mogą w tym meczu jeszcze powalczyć o punkty. Losy tego spotkania ważyły się do samego końca jednak ostatnie słowo należało do Adriana Szlęka i drużyny ORKIESTRA. W 49 minucie rozwiał on wszelkie wątpliwości pakując piłkę do bramki gospodarzy i ustalając wynik na 3:1.
Niezwykle emocjonująco zapowiadało się kolejne ze spotkań na sztucznej trawie. Naprzeciw siebie stanęły dwie niezwykle doświadczone drużyny , CERVINUS oraz POWSIN. Spotkanie wyśmienicie rozpoczęli goście wychodząc na prowadzenie już w 4 minucie po trafieniu Tomasza Chudziaka. W kolejnych minutach spotkanie było zacięte i wyrównane . W 16 minucie po raz pierwszy na listę strzelców wpisał się Andrzej Przygodzki podwyższając prowadzenie gości. Na odpowiedź CERVINUSA nie trzeba było jednak czekać zbyt długo ponieważ już w 17 minucie bramkę kontaktową zdobył Wiktor Balcer. W drugiej odsłonie gospodarze rozpoczęli bardzo aktywnie w ofensywie, starali się jak najszybciej odrobić straty co udało się w 27 minucie kiedy to zespołową akcję wykończył Krystian Sutkowski. Spotkanie do samego końca było niezwykle zacięte jednak ostatnie słowo należało do drużyny POWSIN. W 40 minucie Paweł Plewka wyprowadził swoją drużynę po raz kolejny na prowadzenie natomiast wynik meczu przypieczętował w 46 minucie Andrzej Przygodzki .
Świadkami sporych emocji i gradu bramek byliśmy w spotkaniu STEGNY UNITED vs FC GALACTICOS. Spotkanie pod balonem zaczęło się od szybko strzelonej bramki przez drużynę gości. Już w 6 minucie po zespołowej akcji piłkę do siatki gospodarzy skierował Kamil Możdżonek . Odpowiedź gospodarzy przyszła właściwie natychmiast, już w 7 minucie akcję swojej drużyny wykończył Emin Minshid . Obie drużyny nie zwalniały tempa i naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika co chwilę stwarzając niezwykle groźne sytuacje podbramkowe. W pierwszej połowie z wymiany ciosów zdecydowanie lepiej wyszli gospodarze, którzy na przerwę schodzili prowadząc 4:2. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się , obie drużyny cały czas starały się atakować i strzelać bramki jednak to gospodarze dzięki dwubramkowej przewadze grali zdecydowanie pewniej i z większą swobodą rozgrywali piłkę. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu gospodarze wygrali zasłużenie 7:4.
Jako ostatnie rozegrane zostało spotkanie ABNEGAT vs GKS NAIROBI. Gospodarze w drugiej kolejce pod balonem byli nastawieni tylko i wyłącznie na 3 punkty. Początek spotkania był jednak bardzo wyrównany , obie drużyny ostrożnie rozpoczęły ten pojedynek nie otwierając zbytnio dostępu do własnej bramki. Pierwsza bramka padła dopiero w 21 minucie kiedy akcję drużyny gospodarzy wykończył Paweł Bielczak. Worek z bramkami rozwiązał się dopiero w drugiej odsłonie. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczął w 32 minucie niezawodny Karol Sarnecki. Goście nie zamierzali jednak odpuszczać i już w 34 minucie bramkę kontaktową zdobył Tymoteusz Kardach. W 39 minucie bramkę wyrównującą zdobył Konrad Wroński a walka o punkty w tym spotkaniu rozpoczęła się od nowa. Do ostatnich minut obie drużyny
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
II LIGA
WHITE POWDER LIDEREM ALE JESZCZE SPORO MOŻE SIĘ ZMIENIĆ
Trzecioligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się od sobotniego pojedynku OKS SŁUŻEW vs WHITE POWDER. Spotkanie od pierwszych minut było toczone w dosyć spokojnym tempie a obie drużyny starały się cierpliwie rozgrywać piłkę. Pomimo kilku dogodnych sytuacji pierwsza połowa nie obfitowała w bramki a strzelcem jedynej bramki w pierwszej odsłonie był Krzysztof Błaszczyk. Sytuacja zmieniła się diametralnie w drugiej połowie. Obie drużyny grały co raz szybciej i stwarzały sobie zdecydowanie więcej sytuacji. Strzelanie w drugiej odsłonie rozpoczęli zawodnicy gospodarzy. W 41 minucie Krzysztof Gniadek wyrównał wynik tego spotkania. Końcówka należała jednak do drużyny WHITE POWDER . Trzy bramki strzelone w 5 minut zapewniły drużynie WHITE POWDER zwycięstwo 4:2.
W kolejnym spotkaniu emocji również nie brakowało. Naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie ATALIAN oraz MKT WARSZAWA. Do zmasowanych ataków od samego początku przystąpili goście. Już w 6 minucie bramkę zdobył Piotr Osiecki a był to dopiero początek popisów strzeleckich MKT WARSZAWA. ATALIAN walczył ambitnie jednak obrona goście była bardzo skuteczna w tym meczu. Pomimo wielu sytuacji pierwsza połowa zakończyła się niewielkim prowadzeniem gości 3:1. Strzelanie rozpoczęło się dopiero w drugiej odsłonie. Gospodarze wyraźnie z minuty na minutę opadali z sił co świetnie wykorzystali zawodnicy MKT WARSZAWA. Fantastyczne spotkanie rozgrywał kapitan gości, Bartosz Biernacki , 5 zdobytych bramek i spora zasługa przy wielu innych trafieniach przyczyniły się w bardzo dużym stopniu do bardzo wysokiego zwycięstwa 12:2.
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie KTS TEAM SPIRIT vs STANDARD SŁUŻEW. Spotkanie od pierwszych minut było wyrównane jednak lepiej rozpoczęli je goście, którzy wyszli na prowadzenie już w 5 minucie za sprawą trafienia Daniela Płatkowskiego. Gospodarze po szybko straconej bramce zdecydowanie zabrali się do roboty. Ich defensywa była już zdecydowanie bardziej szczelna a i akcje ofensywne były co raz groźniejsze. Konsekwentna gra przyniosła efekt w 18 minucie kiedy to Hubert Kucharczyk ładnie minął obrońców gości i celnym strzałem wyrównał wynik spotkania. Kiedy wydawało się, że na przerwę obie drużyny zejdą remisując akcję drużyny gości pewnie wykończył Robert Kościesza. Po niezwykle zaciętej pierwszej połowie zapowiadały się jeszcze większe emocje w drugiej odsłonie. Od początku drugiej połowy goście byli już zdecydowanie bardziej skoncentrowani i skuteczni aż do bólu. Strzelanie w 30 minucie rozpoczął Patryk Szymański . Kolejne dwie minuty były chyba kluczowe dla przebiegu tego pojedynku ponieważ STANDARD SŁUŻEW dołożył dwie kolejne bramki i wyszedł na bezpieczne trzybramkowe prowadzenie. W 34 minucie sygnał do odrabiania strat dał gospodarzom Hubert Kucharczyk jednak do końca spotkania nie udało im się chociaż zmniejszyć rozmiarów porażki. Po raz kolejny KTS TEAM SPIRIT grając przez większość spotkania dobrze i skutecznie w końcówce traci koncentracje i bramki. Tym razem STANDARD SŁUŻEW wygrał pewnie i zasłużenie dzięki fantastycznej drugiej połówce aż 7:2.
Niedzielne spotkania III LIGI WLS pod balonem rozpoczęły się już o godzinie 10:00. Naprzeciw siebie stanęły drużyny FC UNITED OF EXPATS II oraz BIG BRANDS GROUP. Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte . Niestety z minuty na minutę spotkanie zaostrzało się co zaowocowało kilkoma żółtymi jak i czerwonymi kartakami. Pomimo takiego przebiegu spotkania obie drużyny starały się w miarę możliwości skupić na grze w piłkę. W 14 minucie ładnym strzałem popisał się Jo Harper wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w końcówce pierwszej połowy. W 20 i 25 minucie bramki strzelił Adam Laskowski i jak się później okazało były to trafienia które zapewniły jego drużynie jakże cenne 3 punkty w tym meczu.
Jako kolejne rozegrane zostało spotkanie KTS DONKI vs KOCURY PLAYOO.PL . Goście lepszego początku nie mogli sobie wymarzyć , już w 3 minucie Leszek Jastrzębski dał prowadzenie gościom i sporo pewności siebie całej drużynie. W kolejnych minutach pomimo wielu sytuacji podbramkowych , żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. Dopiero w 23 minucie kolejne trafienie dołożył Leszek Jastrzębski co dało jego drużynie spory spokój przed drugą połową. KTS DONKI walczyły ambitnie jednak kompletnie brakowało im skuteczności i nie potrafili wykończyć swoich akcji ofensywnych. Goście mieli komfortową sytuację prowadząc 2:0 nie musieli się spieszyć i spokojnie rozgrywali piłkę cierpliwie szukając okazji do podwyższenia prowadzenia. Po dwóch bramkach w samej końcówce goście wygrali pewnie i zasłużenie 4:0.
Jako ostatnie zostało rozegrane spotkanie ATALIAN vs WHITE POWDER. Od pierwszych minut WHITE POWDER zdecydowanie dominowało na boisku w prawie każdym elemencie gry. Strzelanie dla gości rozpoczął już w 5 minucie Marek Sanecki. Do przerwy goście prowadzili jednak jedynie 3:0 a powinni zdecydowanie wyżej ponieważ okazji mieli zdecydowanie więcej. Goście skuteczniejsi byli dopiero w drugiej połowie. W 33 minucie trzecie już trafienie w tym meczu zanotował Marek Sanecki i było już właściwie pewne, że WHITE POWDER nie odda trzech punktów w tym meczu. Gospodarze walczyli ambitnie jednak nie potrafili przebić się przez świetne zorganizowaną drużynę gości. Po dosyć jednostronnym pojedynku WHITE POWDER wygrało bardzo wysoko i w pełni zasłużenie 8:0.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
III LIGA
ROSZADY W TABELI. PRESTIGE NA CZELE . DZIECI KUKURYDZY LEPSZE W ELEKTRYZUJĄCYM POJEDYNKU
Pierwszoligowe zmagania na sztucznej trawie rozpoczęły się już o godz. 18:00 w sobotę. Po raz pierwszy kolejka ligowa rozegrana została pod halą pneumatyczną. Inauguracyjne spotkanie pod balonem w I Lidze rozegrały drużyny EPWW oraz ZNAJOMI KRĘCINY. W pierwszych minutach było to niezwykle zacięte spotkanie, obie drużyny naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika i chciały jak najszybciej objąć prowadzenie. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, którzy za sprawą trafienia Wojciecha Wieczorkiewicza w 7 minucie prowadzili 1:0. Na odpowiedz EPWW nie trzeba było jednak długo czekać . Gospodarze przyzwyczaili nas, że lubią gonić wynik i już w 9 minucie Michał Grochalski skierował piłkę do bramki przeciwnika. Goście w pierwszej odsłonie byli jednak niezwykle zmotywowani i za wszelka cenę chcieli prowadzić cały czas w tym meczu. W 11 minucie akcję swojej drużyny pewnie wykończył Gio Komoshvili dając ponownie prowadzenie swojej drużynie. Pomimo kilku dogodnych sytuacji do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej odsłonie EPWW wyraźnie się przebudziło i to oni dyktowali warunki w tym spotkaniu. Goście dołożyli do tego wiele błędów po własnej stronie co przełożyło się na kolejne strzelane bramki przez EPWW. Na szczególne wyróżnienie zasługuje niewątpliwie postawa Michała Grochalskiego, który w drugiej połowie strzelił 3 bramki przyczyniając się do zwycięstwa swojej drużyny 6:2. ZNAJOMI KRĘCINY mogą czuć niedosyt , gdyby nie ich proste błędy spokojnie mogli powalczyć w tym meczu o komplet punktów.
W kolejnym pojedynku pod balonem spotkały się drużyny RANDOM TEAM oraz USZY PAJONKA . Goście w tym meczu od samego początku byli niezwykle zmotywowani i widać było , że bardzo im zależy na pierwszych punktach w tym sezonie. Wysokie tempo narzucone od pierwszych minut przez USZY PAJONKA przyniosło efekt już w 2 minucie kiedy to akcję całej drużyny wykończył Michał Bielawski. RANDOM TEAM szybko poukładał jednak swoją grę i skutecznie powstrzymywał kolejne ataki rywali. Spotkanie toczone było na niezłym poziomie a przede wszystkim obfitowało w bardzo dużą ilość sytuacja podbramkowych. W 10 minucie jedną z nich wykorzystał Aleksander Zubala dając swojej drużynie wyrównanie. Niespodziewanie w 16 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie a strzelcem bramki ponownie był Aleksander Zubala. W drugiej odsłonie gospodarze wyraźnie tracili z minuty na minuty trafili siły co bardzo dobrze wykorzystali goście mający aż 4 zmiany w tym meczu. Spotkanie było niezwykle zacięte aż do samego końca. O losach tego pojedynku zadecydowała sama końcówka kiedy to piłkę do siatki skierował najpierw Michał Bielawski( 46 minuta) a następnie Piotr Margielewski ( 47 minuta) zapewniając swojej drużynie zwycięstwo i pierwsze punkty w tym sezonie.
Kolejny pojedynek zapowiadał się równie emocjonująco gdyż naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie PRESTIGE MOKOTÓW oraz FC UNITED OF EXPATS I. Pierwsza połowa była niezwykle zacięta. Obie drużyny walczyły o każdy centymetr boiska i dawały z siebie wszystko. Pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach żadna z drużyn nie potrafiła wykończyć akcji ofensywnych i do przerwy na tablicy wyników utrzymał się remis 0:0 . W 36 minucie na prowadzenie wyszli goście a fantastycznym uderzeniem w okienko bramki popisał się Marcin Michalak. PRESTIGE MOKOTÓW nie zamierzał jednak odpuszczać. W końcówce tego meczu wyraźnie wzięli się do roboty. W 40 minucie wynik meczu wyrównał Jakub Jeska. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w samej końcówce, w 46 minucie drugą bramkę dołożył Jakub Jeska natomiast wynik meczu przypieczętował w 48 minucie Paweł Korzeniecki zapewniając gospodarzom 3 punkty w tym spotkaniu.
W ostatnim pojedynku I Ligi na sztucznej trawie zagrały DZIECI KUKURYDZY oraz SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE. Spotkanie tych drużyn od pierwszej minuty toczone było na bardzo wysokim poziomie. Na pierwsze trafienia nie trzeba było długo czekać. Już w 4 minucie ładnym strzałem w długi róg bramki popisał się Daniel Dawidowski. Gospodarze odpowiedzieli jednak jeszcze szybciej i już w 7 minucie było 1:1 za sprawą trafienia Marcina Czyża. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle wyrównane jednak to gospodarze nieco dłużej utrzymywali się przy piłce. Widać było, że SZCZĘKI SZCZĘŚLIWICE są nastawione na bardzo mocną defensywę i szybkie kontrataki w których są niezwykle groźni. Po wymianie ciosów w końcówce pierwszej połowy obie drużyny na przerwę schodziły remisując 3:3. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w drugiej odsłonie. Gospodarze grali z minuty na minutę co raz lepiej , świetna skuteczność w ofensywie Jakuba Zapaśnika oraz Marcina Czyża zapewniły gospodarzom zwycięstwo 6:4. . Dzięki temu zwycięstwu DZIECI KUKURYDZY awansowały na 3 miejsce w tabeli i mogą być bardzo poważnym kandydatem do mistrzostwa w tym sezonie.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
I LIGA
BIAŁY PROCH I POWSIN WSPÓŁDZIELĄ FOTEL LIDERA. KTO ZOSTANIE MISTRZEM?
Zmagania w II lidze pod balonem rozpoczynały się od elektryzującego pojedynku pomiędzy drużynami POWSIN oraz ABNEGAT. Gospodarze mieli zamiar kontynuować zwycięska serię jednak na ich drodze stanęła bardzo groźna drużyna ABNEGATU. Goście rozpoczęli to spotkanie wręcz idealnie już w 5 minucie wychodząc na prowadzenie za sprawą trafienia Rafała Mikulskiego. W kolejnych minutach spotkanie było niezwykle wyrównane i obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych jednak na kolejne trafienie musieliśmy trochę poczekać. Losy tego meczu rozstrzygnęły się w samej końcówce. W 45 minucie prowadzenie podwyższył Karol Sarnecki. Gospodarze szybko zabrali się do roboty ponieważ czasu mieli niezwykle mało. W 46 minucie bramkę kontaktową zdobył kapitan gospodarzy Paweł Plewka. POWSINOWI zabrakło jednak czasu aby chociaż wyrównać wynik spotkania i w ten oto sposób ABNEGAT sprawił sporą niespodziankę przerywając serię 5 zwycięstw gospodarzy.
W kolejnym pojedynku naprzeciw siebie stanęły siódemki piłkarskie FC GALACTICOS oraz BIAŁY PROCH. Od pierwszej minuty obie drużyny grały na bardzo wysokim poziomie. Spotkanie było niezwykle emocjonujące i widowiskowe. Goście wyszli na prowadzenie już w 4 minucie za sprawą trafienia Macieja Sejbuka , który dostał wyśmienite podanie od Eryka Stocha. Goście poszli za ciosem i już w 11 minucie wynik spotkania podwyższył Olaf Lang. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w końcówce pierwszej połowy kiedy to bramkę kontaktową zdobył Daniel Gałązka. Druga odsłona tego meczu zapowiadała się niezwykle emocjonująco i z pewnością nie zawiodła. Od samego początku obie drużyny naprzemiennie atakowały jednak to goście powoli uzyskiwali przewagę na boisku i kontrolowali przebieg tego spotkania. Gospodarze co jakiś czas zrywali się do ataków jednak były one skutecznie zatrzymywane przez bardzo dobrze spisującą się w tym meczu obronę BIAŁEGO PROCHU. W końcówce meczu bramki dla gości dołożyli Tomasz Sejbuk oraz Adrian Włodarczyk zapewniając tym samym pewne zwycięstwo swojej drużynie.
Niedzielna zmagania w II lidze rozpoczęły się od pojedynku GKS NAIROBI oraz STEGNY UNITED . Gościom wyraźnie pomogła przerwa w rozgrywkach oraz nowe warunki pod halą pneumatyczną ponieważ w tym meczu grali wyśmienicie. Już w 5 minucie po bramkach Piotra Gołębiewskiego oraz Mikołaja Kamińskiego prowadzili 2:0. STEGNY w pierwszej odsłonie nie zamierzały zwalniać tempa i strzelały kolejne bramki deklasując przeciwnika w 25 min . Prowadzenie 7:0 w pierwszej połowie właściwie ustawiło wynik tego meczu jednak w drugiej połowie gospodarze nie zamierzali tak łatwo się poddawać i wielkie gratulacje dla nich za podjęcie walki i odrabianie strat. Niestety przewaga wypracowana przez STEGNY UNITED w pierwszej połowie była zbyt duża a spotkanie zakończyło się ich zwycięstwem 8:4.
W przedostatnim pojedynku na sztucznej trawie spotkały się zespoły ORKIESTRA oraz CERVINUS. Zdecydowanie lepiej weszli w to spotkanie gości, którzy wyszli na prowadzenie już w 7 minucie za sprawą trafienia Wiktora Balcera. Gospodarze wyraźnie nie potrafili poukładać swojej gry a w 14 minucie drugie trafienie dla gości dołożył Wiktor Balcer. Po słabym początku ORKIESTRA wyraźnie wzięła się do roboty i zaczęła odrabiać straty . Gospodarze zaliczyli fantastyczną końcówkę pierwszej połowy i to oni schodzili na przerwę w zdecydowanie lepszych nastrojach prowadząc 4:2. Druga połowa wyglądała praktycznie identycznie jak pierwsza. Goście szybko wyrównali wynik spotkania jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy , którzy ponownie przespali początek ale finisz mieli już wyśmienity dzięki czemu wygrali to spotkanie 7:4.
W ostatnim pojedynku REYTAN podejmował TERAPIĘ GRUPOWĄ. Pierwsze minuty były dosyć wyrównane jednak z biegiem czasu gospodarze grali co raz lepiej i strzelali kolejne bramki. Strzelanie dla REYTANA rozpoczął Juliusz Gajewski strzelając 2 bramki w 11 minucie. Już w 12 minucie gospodarze prowadzili 3:0 dzięki trafieniu Artura Pietrzaka. Goście byli w stanie odpowiedzieć jedynie trafieniem w 18 minucie kiedy to zespołową akcję wykończył Piotr Szymański. W drugiej połowie ataki gospodarzy nie zwalniały . Drużyna gości nie potrafiła przeciwstawić się świetnie dysponowanej drużynie REYTANA i przegrała ostatecznie to spotkanie aż 7:1.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
II LIGA
W KOŃCÓWCE SEZONU WIELE MOŻE SIĘ WYDAŻYĆ
Zmagania w III Lidze WLS na sztucznej trawie rozpoczęły się od pojedynku BIG BRANDS GROUP vs KTS TEAM SPIRIT. Spotkanie to od początku było bardzo wyrównane jednak lepiej weszli w nie goście wychodząc na prowadzenie już w 9 minucie za sprawą ładnego trafienia Mariusza Dziwulskiego. Na wyrównanie musieliśmy chwilę poczekać ponieważ dopiero w 18 minucie bramkę zdobył Adam Laskowski. Gospodarze poszli za ciosem i już w 21 minucie po raz pierwszy prowadzili w tym spotkaniu. Drużyna KTS TEAM SPIRIT była jednak niezwykle zmotywowana i już minutę później wynik spotkania po ładnej zespołowej akcji wyrównał Mariusz Dziwulski. Po 4 bramkach w pierwszej połowie, druga odsłona zapowiadała się niezwykle emocjonująco i na pewno nie zawiodła widzów. Strzelanie w drugiej połowie rozpoczęli ponownie goście. W 29 minucie piłkę do siatki skierował Konrad Jabłoński i to goście byli bliżej zwycięstwa w tym meczu. Gospodarze zabrali się jednak mocno do pracy i w kolejnych minutach to oni byli stroną przewarzającą . Z minuty na minutę BIG BRANDS GROUP grało co raz lepiej i strzelało kolejne bramki. Goście nie potrafili już znaleźć drogi do bramki przeciwnika a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy aż 6:3.
W kolejnym pojedynku pod balonem spotkały się siódemki piłkarskie KOCURY PLAYOO.PL oraz OKS SŁUŻEW. Obie drużyny od początku były niezwykle skupione i cierpliwie rozgrywały piłkę. Na pierwsze trafienie musieliśmy poczekać do 11 minuty kiedy to zespołową akcję wykończył Arkadiusz Multan. W 22 minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył Paweł Mackiewicz . W drugiej połowie goście grali zdecydowanie pewniej i byli co raz groźniejsi dzięki czemu już w 32 minucie bramkę kontaktową zdobył Łukasz Tomaszewski. W 35 minucie wynik spotkanie wyrównał natomiast Krzysztof Gniadek. Pomimo kilku dogodnych sytuacji po obu stronach wynik meczu utrzymał się do ostatniego gwizdka a obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.
Niedzielne zmagania w III Lidze rozpoczęły się od pojedynku FC UNITED OF EXPATS II oraz ATALIAN . W pierwszych minutach spotkanie było niezwykle zacięte obie drużyny ambitnie atakowały bramkę przeciwnika skupiając się przede wszystkim na ofensywie . Lepiej wyszli na tym jednak gospodarze, którzy pomimo ofensywnej gry potrafili szybko i skutecznie wracać do obrony i powstrzymywać ataki przeciwników. Do przerwy gospodarze prowadzili pewnie i wysoko 4:1. W drugiej połowie obraz gry nie zmieniał się. To gospodarze lepiej radzili sobie zarówno w ofensywie jak i defensywie. Goście dodatkowo byli pod presją aby odrabiać wynik . Pomimo dosyć jednostronnego pojedynku, który wygrali gospodarze 10:4 trzeba przyznać, że był to mecz bardzo atrakcyjny do obserwowania obfitujący w wiele pięknych akcji zakończonych fantastycznymi bramkami.
W przedostatnim pojedynku na placu boju stanęły drużyny STANDARD SŁUŻEW oraz KTS DONKI. Już w 5 minucie dwójkową akcje gospodarzy wykończył Stanisław Flosiński dając swojej drużynie prowadzenie. Wynik 1:0 utrzymywał się przez większość spotkania i niewiele wskazywało , że coś się zmieni ponieważ groźnych sytuacji było w tym meczu jak na lekarstwo. Wszystko zaczęło zmieniać się od 44 minuty kiedy to bramkę wyrównująca zdobył Łukasz Wólczyński. Już minutę później fenomenalnym strzałem popisał się Dawid Świtała a goście niespodziewanie prowadzili 2:1. Losy tego meczu ważyły się do ostatniej minuty jednak w 50 minucie Piotr Zalewski wyjaśnił wszelkie wątpliwości pieczętując zwycięstwo KTS DONKI 3:1.
W ostatnim pojedynku naprzeciw siebie stanęły drużyny WHITE POWDER oraz MKT WARSZAWA. Od pierwszej minuty obie drużyny narzuciły wysokie tempo tego meczu. Oba zespoły naprzemiennie atakowały bramkę przeciwnika jednak na pierwsze trafienie musieliśmy czekać aż do 24 minuty kiedy to akcję drużyny gości wykończył Kamil Marzec. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmieniał się. W 34 minucie jednak piłkę w pole karne zagrał Grzegorz Kazanecki , a futbolówkę pewnym strzałem głową do siatki przeciwnika skierował Bartosz Biernacki. Gospodarze ambitnie walczyli o odrobienie strat jednak udało im się zdobyć jedynie jedną bramkę w 46 minucie, której strzelcem był Grzegorz Wolszczak. Wynik meczu przypieczętował w 50 minucie Łukasz Lewandowski a MKT WARSZAWA wygrało pewnie i zasłużenie 3:1.
*wzór szóstki i siódemki piłkarskie jest zastrzeżony
Serdecznie dziękujemy drużynom za sportowe emocje na sztucznej trawie.
Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.
Polub ![]() |
Subskrybuj![]() |
WYNIKI MECZÓW:
III LIGA
I LIGA - tabela
lp. | drużyna | m | p | b |
---|---|---|---|---|
1 | CANARINHOS | 22 | 50 | +56 |
2 | CAIB | 22 | 48 | +41 |
3 | DAYGLOB | 22 | 43 | +35 |
4 | CELTIC | 22 | 43 | +36 |
5 | PERŁA ZŁOTOKŁOS | 22 | 40 | +22 |
6 | SCATMAN | 22 | 37 | +37 |
7 | GAUCZOS | 22 | 32 | +8 |
8 | PANATINAYKOS | 22 | 25 | -20 |
9 | PANASONIC-PIASKOWA DOLINKA | 22 | 23 | -47 |
10 | KRÓLEWSCY | 22 | 20 | -46 |
11 | AJAX BIELANY | 11 | 12 | -16 |
12 | MARATON | 22 | 10 | -67 |
13 | ZIELONE GEPARDY | 11 | 3 | -39 |
II LIGA - tabela
lp. | drużyna | m | p | b |
---|---|---|---|---|
1 | NAKACU | 22 | 55 | +63 |
2 | POWSIN | 22 | 50 | +50 |
3 | IDEA MC | 22 | 50 | +53 |
4 | DUSCHY | 22 | 47 | +63 |
5 | S24.PL WARRIORS | 22 | 38 | +3 |
6 | OLD JORDAN | 22 | 34 | +1 |
7 | RASC GYMNASION TEAM | 22 | 29 | +4 |
8 | BLACK DEVILS | 22 | 26 | +3 |
9 | FC SODA WARSZAWA | 22 | 24 | +4 |
10 | STEGNY UNITED | 22 | 22 | -14 |
11 | ZSLIT NR1 | 22 | 8 | -77 |
12 | BAUNS UNITED | 22 | 3 | -153 |
LIGA 2A - tabela
lp. | drużyna | m | p | b |
---|---|---|---|---|
1 | RED STARS | 22 | 48 | +60 |
2 | AFK RIVERS | 22 | 46 | +35 |
3 | AMARILLO | 22 | 44 | +69 |
4 | USZY PAJONKA | 22 | 39 | +32 |
5 | METRO.NET.PL | 22 | 34 | +1 |
6 | JEZIORAK | 22 | 33 | +29 |
7 | SZIMANA | 22 | 32 | +5 |
8 | LOT GROUND SERVICES | 22 | 30 | -8 |
9 | ALON 42 & ABSOLWENTS | 22 | 26 | -14 |
10 | CZEREŚNIAKI REMBERTÓW | 22 | 24 | -19 |
11 | ORŁY FRYZJERA | 11 | 14 | -23 |
12 | UNITED | 22 | 3 | -131 |