STEGNY UNITED |
2 : 3 |
S24.PL WARRIORS |
||||||||||||||||||||||||||||||
do przerwy: (0 : 3) 2007-04-01 godz.: 11.00 |
||||||||||||||||||||||||||||||||
Bramki:
|
Bramki: Piotr Golian: 19, Bartosz Siwicki: 10,23,
|
|||||||||||||||||||||||||||||||
Skład:
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
Relacja:Pojedynek młodzieży. Tak w skrócie można by nazwać mecz pomiędzy dwiema młodymi ekpiami – Mineralnymi i S24.pl Warriors Warszawa. Od początku meczu gospodarze wydawali się być jednak trochę zdezorientowani. „Wojownicy” osiągnęli zdecydowaną przewagę, dokładnie rozgrywając piłkę. Już w 10. minucie niepilnowany Siwicki (Warriors) dopełnił formalności uderzając głową z trzech metrów. Futbolówka po raz drugi zatrzepotała w siatce Mineralnych dziesięć minut później po precyzyjnym trafieniu Goliana, a chwilę później, po raz drugi na listę strzelców wpisał się Siwicki. Pierwsza połowa była zdecydowanie po stronie „Wojowników”, którzy bez problemu odpierali ataki rywali. W przerwie można by stwierdzić, że ten mecz mógłby się już skończyć, bo gospodarzy raczej nie stać na odrobienie strat. Jednak sytuacja na boisku potoczyła się nieco inaczej. Gospodarze wyszli po przerwie nabuzowani jak sodówka i w dwie minuty zdołali wbić dwie bramki. Warriors wydawali się być w szoku, bo właściwie zostali zamknięci na swojej połowie, upatrując swojej szansy w kontratakach. Popularny Joker napsuł wiele krwi „wojownikom” swoimi dryblingami i dynamicznymi wejściami. Jednak już po pewnym czasie i na niego znalazł się sposób, przez co ten młody zawodnik często lądował na ziemi. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gości 3:2. Tweet |