Aktualności

Podsumowanie ostatniej kolejki fazy grupowej. Finały po feriach

Zimowa edycja Warszawskiej Ligi Sportu wchodzi w decydującą fazę. Pod balonem przy ul. Zbaraskiej zakończyła się piąta kolejka – ostatnia fazy grupowej. W Grupie A najlepsza okazała się Gloria Victis. Szóstki piłkarskie Glorii Victis i Kamszotów walczyli o fotel lidera i pojedynek był bardzo wyrównany. Do przerwy było 2:2 i ciężko było przewidzieć, kto wygra mecz. Znakomita postawa Krzysztofa Nowickiego i Krystiana Przyborowskiego sprawiła, że Gloria okazała się w tym spotkaniu lepsza. Na domiar złego, zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy goście uzyskali przewagę po samobójczym trafieniu zawodnika Kamszotów. Podłamani nie byli w stanie oprzeć się atakom Glorii Victis i musieli uznać jej wyższość. Dzięki temu, z przewagą jednego oczka, Gloria wygrała Grupę A. Drugi mecz Grupy A na sztucznej trawie to jednostronne spotkanie FC Angry Boys z Lamico. Mecz rozpoczął się co prawda dobrze dla gospodarzy, bo już w 3’ minucie bramkę zdobył Krzysztof Małek (FC Angry Boys), ale to Lamico przeważali w tym meczu. Potwierdza to ich prowadzenie do przerwy 7:2. Druga odsłona nie różniła się znacząco od pierwszej. Szóstka piłkarska Lamico raz po raz wyprowadzała groźne ataki, które często kończyły się zdobyciem bramki. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Paweł Grzelec (Lamico), który aż czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Ten wynik umocnił pozycję gości w środku tabeli, natomiast FC Angry Boys, bez punktu na koncie pozostają czerwoną latarnią Grupy A. Ostatni mecz, pomiędzy FC Grochów.VitaSport i AC Pajace nie odbył się z powodu nieobecności tych drugich. Dało to FC Grochów.VitaSport trzy, darmowe punkty i 3 miejsce w grupie.

 

W Grupie B. najlepszy okazał się Promil, który wygrał wszystkie swoje spotkania. W ostatniej kolejce potwierdził to wygrywając z Unicef Team 11:5. Mimo, że do przerwy zawodnicy Promila mieli tylko skromną, jednobramkową przewagę, to po zmianie stron zmiażdżyli przeciwnika. Marcin Marcinkiewicz (Promil) zdobył podwójnego hat-tricka i mógł zachwycić skutecznością. Ostatecznie, Promil zasłużenie wygrał w meczu, który wielu określało szlagierem. W innym meczu tej kolejki miecze skrzyżowali Zacny Poklepunek iRandom Team. Ci drudzy grali bez zmian, natomiast gospodarze mogliby śmiało wystawić dwie drużyny. Przekładało się to na obraz meczu, bo goście szukali okazji w kontrach i strzałach z dystansu, podczas gdy gospodarze zacnie klepali. Do przerwy skromna przewaga Zacnego Poklepunku i wydawać się mogło, że Randomy ulegną. Decydująca była jednak końcówka spotkania, w której zawodnicy gości ostatkami energii biegali jak opętani. Mecz nie należał do najpiękniejszych, bo obie ekipy nie szczędziły nóg rywali. Ostatecznie Jan Żołądek (Random Team) na minutę przed końcem spotkania wyrównał na 5:5 i ekipy podzieliły się punktami. Ostatnie spotkanie to mecz pomiędzy ekipami z drugiej połowy tabeli – FC Melange i Walecznymi. Mimo, że z reguły pierwsza połówka jest nudna, w przypadku tego meczu była ciekawa a mecz był bardzo wyrównany. Waleczni podeszli naprawdę  ambitnie do tego spotkania i byli blisko remisowania do przerwy. Do szatni drużyny schodziły jednak z niewielką przewagą po stronie „Melanżowych”. Po zmianie stron Waleczni jakby stracili wolę walki i to gospodarze kontrolowali przebieg spotkania. Ze skromnej przewagi do przerwy 3:2 zdołali wycisnąć wysokie zwycięstwo 10:4.

 

Piąta kolejka zimowej edycji amatorskiej ligi szóstek na sztucznej trawie była jednocześnie ostatnią kolejką meczów grupowych. Przed nami dwie rundy meczów crossowych, w których spotkają się drużyny z odpowiednich miejsc z obu grup by ustalić ostateczną kolejność ligową. Wszyscy mają czas na ‘naładowanie baterii’ lub trening przed fazą meczów crossowych, bo teraz przerwa na ferie.

 

Wszystkim życzymy wypoczynku i udanej przerwy.



Podsumowanie 4. kolejki zimowej edycji WLS

Zakończyły się wszystkie mecze ligi szóstek piłkarskich na sztucznej trawie Warszawskiej Ligi Sportu. W Grupie A Kamszoty po meczu z AC Pajace stali się samodzielnym liderem. Mimo, że przez kilka pierwszych minut niewiele się działo na boisku, to od 8’ minuty zauważalna stała się przewaga Kamszotów. Wtedy to Antoni Wróbel (Kamszoty) skierował futbolówkę do siatki i otworzył worek z bramkami. Do puli dorzucili swoje Łukasz Marciński, Łukasz Sielanko, Stefan Żółtowski i Jakub Oraczewski (wszyscy Kamszoty) i gospodarze schodzili na przerwę z dorobkiem pięciu bramek. Po przerwie obraz gry nie zmienił się i z worka wypadło jeszcze kilka bramek. Dla gości honorowe trafienie zaliczył Bartłomiej Kuwał (AC Pajace), ale niewiele to zmieniło, bo po zwycięstwie 13:1 Kamszoty są liderem Grupy A. Niespodziewanie zakończył się mecz Glorii Victis z Lamico. Zaczął się bardzo dobrze dla gospodarzy, bo w 3’ minucie Michał Drużba (Gloria) dwukrotnie pokonał bramkarza przeciwników. Chwilę później bramkę dorzucił Krystian Przyborowski (Gloria). Gdy wydawało się, że Lamico nawiążą walkę, po bramce Pawła Grzelca (Lamico), Krystian Przyborowski drugim trafieniem dał swojej drużynie jeszcze większą przewagę. Strzelec pierwszej bramki dla Lamico trafił po raz drugi w 17’ minucie, dając kontakt swojej drużynie. Wynik do przerwy jednak ustalił Adrian Dulat (Gloria) i drużyny schodziły na przerwę przy stanie 4:2. Po przerwie widać było ‘sobotniość’ zawodników Glorii, którzy jak sami mówili, byli trochę wczorajsi. W ciągu kilku minut roztrwonili przewagę  i to Lamico prowadziło grę. Paweł Grzelec (Lamico) skompletował hat-tricka, dwie bramki dorzucił Łukasz Radek (Lamico) i dzięki ambitnej postawie gości, mecz zakończył się podziałem punktów. Ostatni mecz Grupy A pod balonem to spotkanie FC Grochów.VitaSport z FC Angry Boys. Gospodarze byli mocno zdeterminowani by wreszcie sięgnąć po trzy punkty. Już od pierwszej minuty, gdy Norbert Pawłowski (FC Grochów) zdobył pierwszą bramkę. Goście wydawali się zdezorientowani i bardzo źle weszli w mecz, co skrupulatnie wykorzystywali „Grochowianie”. Już do przerwy na tablicy widniał wynik 4:1, a to było dopiero początkiem pogromu. Angry Boysom zupełnie nie szło, co było mocno na rękę gospodarzom, którzy raz po raz pakowali futbolówkę do siatki. Podsumowaniem formy FC Angry Boys była bramka samobójcza z 42’ minuty. Ostatecznie FC Grochów.VitaSport wygrali 12:4, zdobywając po raz pierwszy komplet punktów.

 

W Grupie B FC Melange ulegli Promilowi. Dzięki zwycięstwie „Promile” są pewnym i samodzielnym liderem, bez straty nawet jednego oczka. Widać, że celują w mistrzowski tytuł. Sam mecz był bardziej wyrównany niż mógłby sugerować wynik. Adrian Majcherek (Promil) zdobył bramkę w 5’ minucie i długo trzeba było czekać na kolejne. Ostatecznie do przerwy skromnie prowadzili goście 3:2. Po przerwie obraz gry nieco się zmienił i zauważalna była przewaga Promilu. Adrian Majcherek do spółki z Michałem Marcinkiewiczem brylowali i rozbili drużynę FC Melange, zdobywając łącznie aż 9 bramek. Drużynowa gra gospodarzy nie pomogła im wywalczyć sensownych sytuacji i musieli uznać wyższość Promila, przegrywając 6:12. Drugi mecz można śmiało określić mianem parafutbolu. O ile Waleczni próbowali ile mogli, by uzyskać sensowny wynik, to Random Team, przynajmniej w pierwszej połowie grali nad wyraz…dziwnie. Niecelnie, niechlujnie, nieskutecznie. Aż dziw, że do 4 kolejki zebrali 6 punktów, bo z formą z pierwszej połowy to i tak dużo. Co prawda w 7’ minucie Tomasz Sarnowski urwał się obronie i zdobył bramkę , a w 17’ minucie poprawił na 2:0, to nie można powiedzieć, że „Randomy” prowadzili grę. Więcej z pierwszej połowy mieli zdecydowanie Waleczni, jednak zabrakło im skuteczności. W 21’ minucie urwał się skrzydłem Maciej Zarzycki i lewą nogą mocno uderzył futbolówkę, a ta wpadła tuż przy dalszym słupku. 1:2 do przerwy odzwierciedlał przebieg spotkania. W drugiej połowie goście ogarnęli się wreszcie i o ile dalej grali niechlujnie, to mieli więcej sytuacji, które wreszcie zaczęli wykorzystywać. Szymon Gołębiewski skompletował hat-tricka, Piotr Golian zaliczył jedno trafienie a Jan Żołądek (wszyscy Random) ustalił wynik na 8:2 dla Random Team. Ostatni mecz to jednostronny pojedynek pomiędzy Unicef Team i Zacnym Poklepunkiem. Mimo, że mecz dobrze rozpoczął się dla tych drugich, bo w 2’ minucie Jan Pacholak (Zacny) zdobył bramkę, to widoczna była przewaga gospodarzy. Do przerwy prowadzili 5:3 ale jak się później okazało to był najmniejszy wymiar kary. Prawdziwa dominacja zaczęła się w drugiej połowie, kiedy raz po raz zawodnicy Unicefu strzelali bramki. Łukasz Opałka aż czterokrotnie pokonywał bramkarza rywali, a Pawel Balcerkiewicz skompletował hat-tricka (obaj Unicef). Tuż pod koniec meczu jedno trafienie zaliczył Daniel Lisiecki (Zacny) ale było to małe pocieszenie, bo była to bramka na 4:15. Ostatecznie Unicef Team pewnie wygrał spotkanie i z pewnością liczy na potknięcie Random Team w następnym meczu, by liczyć się w walce o podium.



SZÓSTKA KOLEJKI - 4 KOLEJKA



SZOSTKA KOLEJKI - 3 KOLEJKA

 



Podsumowanie 3. kolejki zimowej edycji WLS

Za nami trzecia kolejka zimowej edycji Warszawskiej Ligi Sportu na sztucznej trawie. W Grupie A tylko jeden mecz okazał się wyrównany i emocjonujący. FC Grochów.VitaSport pojedynkowało się z Kamszotami i do samego końca ciężko było stwierdzić, która drużyna zgarnie komplet punktów. Mimo, że po bramce Andrzeja Rosy (FC Grochów) gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, to w końcowym etapie pierwszej połowy Michał Korolkiewicz i Antoni Wróbel (obaj Kamszoty) dali swojej drużynie prowadzenie. Druga odsłona to cios za cios. Obie ekipy próbowały wyjść na prowadzenie, ale przeciwnicy szybko wyrównywali straty. Ostatecznie w 39’ minucie Antoni Wróbel dał Kamszotom przewagę, której gospodarze nie byli w stanie zniwelować i goście wygrali skromnie 4:3.Mecz pomiędzy AC Pajace i Lamico należał do tych jednostronnych. Mimo, że rozpoczął się korzystnie dla tych pierwszych, po bramce Karola Latuszka (AC Pajace), to po dziesięciu minutach było już 1:3. Następne minuty to przede wszystkim gra Lamico, z Marcinem Szulcem na czele, który strzelił aż 6 bramek, z czego pięć w ciągu 5 minut. Ostatecznie Lamico zdeklasowało rywali aż 14:5. Gloria Victis, „chwała zwyciężonym”, chwała FC Angry Boys… duża chwała. W tym meczu właściwie gospodarze dyktowali tempo. Tylko trzech zawodników Glorii Victis zdobyło aż 17 bramek. 8 strzelił Krzysztof Nowicki, 5 trafień zanotował Marcin Rojek a jedno mniej Herbert Paszkowski (wszyscy Gloria). Przy takiej dyspozycji nie można się dziwić, że właściwie roznieśli w pył ambitnych FC Angry Boys. Patryk Hołowina i Bartosz Kaca (obaj Angry Boys) trafili co prawda do siatki, ale były to tylko trafienia honorowe, bo ostatecznie Gloria Victis w imponującym stylu wygrała aż 21:2.W Grupie B również brakowało wyrównanych meczów. Unicef Team, mimo, że to FC Melange jako pierwsi zadali cios za sprawą Roberta Golińskiego, dyktowali tempo gry. Już do przerwy Unicef prowadził 8:2 i raczej próżno było szukać szansy „Melanżowym”. Ci jednak się nie poddawali i stawiali opór, nierzadko pokonując obronę gospodarzy i pakując piłkę do siatki. Trzeba podkreślić ich zespołową grę i wymienność pozycji, bo z ostatecznych pięciu bramek, każdą strzelił inny zawodnik. Dla gospodarzy padło więcej bramek niż było zawodników w protokole, więc siłą rzeczy kilku zawodników strzeliło więcej bramek. Na pochwałę zasługuje szczególnie  Kuba Żmijewski (Unicef), który aż pięciokrotnie pokonywał bramkarza przeciwników oraz dwukrotnie wykładał piłkę kolegom. Ostatecznie Unicef pokonał FC Melange 15:5. Ciekawie zapowiadał się pojedynek niepokonanych do tej pory Promilu i Random Team. Na początku przycisnęli gospodarze, co zaowocowało bramkami Michała Marcinkiewicza i Tomasza Rogozińskiego (obaj Promil). „Randomowi” jednak wiedzą jak odrabiać straty i po 10 minutach, za sprawą Jana Żołądka i Piotra Goliana (obaj Random) był remis 2:2. Później jednak w szeregi gości wkradł się chaos i brak konsekwencji, co spowodowało stratę kolejnych bramek. Tomasz Gracki (Random) mimo usilnych prób, nie był w stanie powstrzymać zawodników Promila przed zdobywaniem kolejnych bramek. Braki kadrowe Random Team, lub może fakt, że Promil jest zwyczajnie lepszy, sprawiły, że gospodarze ograli przeciwnika aż 11:2. Na pochwałę zdecydowanie zasługują bramkarze obu ekip, którzy raz po raz psuli krew napastnikom. Przyjemność sprawiało patrzenie na ich interwencje. W ostatnim meczu Waleczni podejmowali Zacny Poklepunek. „Podejmowali” to trochę na wyrost, bo jakkolwiek nie można Walecznym odmówić ambicji i woli walki, to jednak brakuje trochę zgrania i szczęścia. Tym razem Zacny Poklepunek urządził sobie zacny poklepunek i poklepał Walecznych wcale nie zacnie, wygrywając 10:3.



„Piłkarskie MMA” rusza już w marcu! Mistrzostwa WLS CUP MSF 2014

Ruszyły zapisy na „piłkarskie MMA”. Możecie być ciekawi co to takiego. Mistrzostwa MSF to rozgrywki Mieszanych Stylów Futbolu. Inicjatywa opiera się na stworzeniu rozgrywek, w których zmierzą się najlepsze ekipy grające na sztucznej trawie oraz parkietach halowych. Zaplanowane są cztery rundy eliminacji. Dwie rundy rozegrane zostaną na halach, z zasadami futsalu, a pozostałe dwie na sztucznej trawie, z uproszczonymi, typowymi dla lig szóstek i siódemek, zasadami gry w piłkę nożną. Wielki Finał zaplanowany na grudzień 2014 będzie swoistą hybrydą obu stylów gry. Rozgrywany na sztucznej trawie z zasadami futsalu nie będzie ułatwieniem dla żadnej drużyny, umożliwiając rozstrzygnięcie sporu, które ekipy są mocniejsze – halowe czy te ze sztucznych traw.

Całkowita pula nagród turnieju przekracza 10 000 złotych!

 

Wraz z organizacją WLS CUP MSF 2014 powstała także strona dedykowana turniejom, które WLS organizuje i będzie organizować. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia strony www.turniej.waw.pl, na której dostępne są wszystkie informacje o naszych produktach, wyjaśnione systemy rozgrywania turnieju WLS CUP MSF 2014 a także informacje organizacyjne oraz aktualna oferta na najbliższą, zaplanowaną na 1 marca, I Rundę eliminacji.

 

Dołącz do turnieju i twórz z nami historię Mistrzostw Mieszanych Stylów Futbolu!

Więcej informacji na www.turniej.waw.pl.

Masz pytania?

Zadzwoń:

tel:    22 254-12-32
fax:   22 185-50-81
kom:  513-654-654

lub napisz do nas:
poczta@wls.com.pl



Elimancje Do Wielkiego Finału WLS CUP MSF 2014 !

II RUNDA ELIMINACJI JUŻ W LIPCU

Eliminacje podzielone na cztery edycje wyłonią ośmiu finalistów.
Do tej grupy dołączą mistrzowie trzech lig Warszawskiej Ligi Sportu
oraz jedna, wylosowana drużyna.

 

Terminarz eliminacji:

I Runda Eliminacji – 8 marzec (Zwycięzca - WnU )

II Runda Eliminacji – 12-13 lipiec (sztuczna trawa Estadio de Ubocze, gramy 6+1 )

III Runda Eliminacji – wrzesień (sztuczna trawa, gramy 6+1)

IV Runda Eliminacji – listopad (hala, gramy 4+1)

Wielki Finał - grudzień  (hala - sztuczna trawa 5+1)

 

Finaliści każdej edycji eliminacji otrzymają:

I miejsce – komplet strojów piłkarskich, oraz miejsce w Wielkim Finale

II miejsce – bon do sklepu futbolstyl.pl o wartości 200 zł, oraz miejsce w Wielkim Finale

III miejsce – bon do sklepu futbolstyl.pl o wartości 200 zł

 

Wielki Finał WLS CUP 2014 w grudniu 2014!

Całkowita pula nagród wynosi prawie 10 000 zł, a drużyna, która wygra Wielki Finał
będzie mogła bezpłatnie rozegrać całą rundę w rozgrywkach Warszawskiej Ligi Sportu.

 

System rozgrywek

12 drużyn zostanie rozlosowanych w dwóch grupach po 6 drużyn

Każda drużyna rozegra 5 meczów, w grupie

Pierwsza i druga drużyna awansuje do rundy play-off

W rundzie play-off rozegrane zostaną mecze o pierwsze, drugie i trzecie miejsce

Mecze eliminacyjne trwają 15 minut

 

Zapisy - Oferta

Pełna Oferta wraz z systemem rozgrywek dostępna TUTAJ

Karta Zgłoszeniowa do I Rundy Elminacji  dostępna TUTAJ

Strona turnieju: www.turniej.waw.pl

 

Koszt udziału w eliminacjach to  tylko 400 zł brutto

Zapisy do I Rundy Eliminacji:

tel. 513-654-654 lub mail poczta@wls.com.pl



Podsumowanie 2. kolejki WLS ZIMA 2014

Za nami druga kolejka zimowej edycji Warszawskiej Ligi Sportu. W Grupie  A tym razem posypało się sporo bramek. W pierwszym meczu debiutujący w rozgrywkach AC Pajace bezwzględnie musieli oddać pola Glorii Victis. Wynik 25:1 mówi sam za siebie. W kapitalnej formie był Krzysztof Nowicki (Gloria), który aż 11 razy trafiał do siatki przeciwnika. Honorowe i jednocześnie pierwsze w rozgrywkach trafienie zaliczył Wojtek Szumowski (AC Pajace). W drugim meczu kolejki zmierzyły się ekipy Kamszotów i FC Angry Boys. Już pierwsza minuta mogła świadczyć za obraz gry całego spotkania, bo Antoni Wróbel (Kamszoty) wyszli na prowadzenie. Co prawda gościom udało się wyrównać a nawet wyjść na prowadzenie, jednak minutę później ponownie przegrywali. Okazało się, że dwie zdobyte bramki na początku meczu to wszystko co mogli zdziałać, ostatecznie Kamszoty wygrali 14:2, potwierdzając swoją dobrą formę. W sobotę, na sztucznej trawie pod balonem rozegrany został także zaległy mecz pomiędzy FC Angry Boys i AC Pajace. Mecz był bardzo… symetryczny. Na każde dwa trafienia gości, gospodarze odpowiadali jednym. Matematykę tego meczu nieco psuje wynik do przerwy, bo AC Pajace do przerwy prowadzili 9:4. Wynik ostateczny się jednak zgadza. Na dwie bramki AC Pajace, FC Angry Boys mieli jedno trafienie. Na 16 bramek w końcowym rozrachunku, gospodarze mieli 8. Niesymetryczna jest jednak liczba punktów, bo AC Pajace mają 3 oczka więcej, a FC Angry Boys zero.

 

W Grupie B poziom jest wyrównany jak sztuczna trawa na której piłkarskie szóstki grają. Co prawda, wybija się ponad niego Promil, który jest jednym z faworytów do końcowego zwycięstwa, co udowodnił gromiąc FC Walecznych, aż 15:2. Pozostałe mecze były jednak bardziej wyrównane, przynajmniej w ostatecznym rozrachunku. FC Melange, mimo prowadzenia do przerwy 6:1 z Zacnym Poklepunkiem, nieźle się musieli napocić, żeby zdobyć komplet punktów. W drugiej połowie to goście strzelali, a gospodarze wydali się zaskoczeni przebiegiem meczu. W porę się jednak ogarnęli i ostatecznie, to „Melanżowi” zdobyli 3 punkty po zwycięstwie 7:4. Arcyemocjonujący mecz odbył się pomiędzy Random Team i Unicef Team. Jako pierwsi trafili gospodarze, ale chwilę później goście odrobili. Cios za cios i na przerwy z jedną bramką więcej schodzili zawodnicy Unicef Team’u. W drugiej połowie to goście kontrolowali grę, aż do końcówki meczu, kiedy Dominik Rosłoniec (Unicef) został usunięty z placu gry za nieodpowiednie ‘zwracanie uwagi’ sędziemu. To było impulsem dla gospodarzy, którzy ruszyli do przodu z ostrym pressingiem i chęcią zdobywania kolejnych goli. Mimo, że po drodze Unicef groźnie, a niekiedy i skutecznie kontrował, w końcówce meczu Patryk Jasiorowski wyrównał, a Jan Żołądek (obaj Random) dał swojej drużynie prowadzenie. Po raz kolejny Random Team uciekli spod topora kata.. z toporem kata.



ZA NAMI INAUGURACYJNA KOLEJKA LIGI 6na6

Kwestia organizacyjna: Z uwagi na to, że nie wszystkie nazwiska były czytelnie uzupełnione w protokołach meczowych, uprzejmie prosimy o sprawdzenie, czy są one wpisane poprawnie na naszej stronie. W razie jakichkolwiek błędów prosimy o kontakt mailowy na adres poczta@wls.com.pl, a niezwłocznie poprawimy błędy.

 

Przy ul. Zbaraskiej, na sztucznej trawie pod balonem odbyła się pierwsza kolejka zimowej edycji Ligi 6na6. Piłkarskie szóstki, które wybiegły na boiska były nieco zaskoczone szerokością placu gry. Wreszcie dośrodkowania z akcji czy z rzutów rożnych miały sens, co niejednokrotnie było wykorzystywane. W Grupie A odbyły się dwa mecze. Pretendenci do tytułu Gloria Victis rozbiła FC Grochów.VitaSport aż 14:8. Świetnie dysponowana w tym meczu była trójka zawodników gospodarzy – Rafał Barzyc, Adrian Dulat oraz Marcin Rojek (wszyscy Gloria). W szczególnej formie strzeleckiej był ten ostatni, który aż pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców. Mimo dobrze nastrojonego celownika Filipa Górala (Grochów), który zdobył 4 bramki, FC Grochów.VitaSport nie byli w stanie przeciwstawić się przeciwnikom. Drugi mecz Grupy A był bardzo wyrównany. Zarówno Lamico jak i Kamszoty mogli go wygrać. Do przerwy wynik remisowy 2:2 tylko potwierdził tę teorię. Po przerwie do goście byli skuteczniejsi i na kilka minut przed końcem meczu prowadzili 5:4. Lamico próbowali chociaż wyrównać, ale ich plany pokrzyżował Michał Pastor (Kamszoty), który w 48’ minucie meczu ustalił wynik 6:4 dla Kamszotów.

 

Grupa B mogliśmy być świadkami prawdziwego gradobicia bramek. Tylko w trzech meczach padło łącznie 55 bramek! Promil zafundował zacny poklepunek Zacnemu Poklepunkowi, gromiąc przeciwnika aż 22:5. Aż czterech zawodników Promila ustrzeliło hat-tricka w zasadzie nie dając szans Zacnemu Poklepunkowi na sensowne przeciwstawienie się. W innym meczu Waleczni ulegli Unicef Team 1:16. Dopiero w końcówce meczu Daniel Kozicki (Waleczni) zdobył honorowe trafienie dla swojej drużyny. Dla gości najczęściej punktował Przemek Janowski, który czterokrotnie wpisał się do protokołu sędziego. Najbardziej wyrównany mecz był pomiędzy Random Team i FC Melange. Do przerwy ci pierwsi prowadzili 5:0 i wydawało się, że to będzie spacerek. Druga odsłona jednak przybrała inny obraz i „Melanżowym” udało się wyrównać. Dobrze dysponowanemu Tomaszowi Sarnowskiemu (Random) udało się zachować zimną krew w 44’ minucie i dał swojej drużynie prowadzenie, co okazało się bramką na wagę trzech punktów.



BRAZUCA JEST JEDNA, BRAMKI SĄ DWIE

Z radością informujemy, że oficjalną piłką naszych rozgrywek jest piłka Brazuca. Jest to oficjalny model zaprojektowany przez firmę Adidas na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2014 w Brazylii.

 

Sama nazwa piłki wyłoniona została we wrześniu 2012 roku w plebiscycie publiczności. Swobodnie tłumacząc oznacza „Brazylijczyka” lub „brazylijski sposób życia”. Jej kolorystyka i motyw wstążek symbolizują brazylijskie bransoletki życzeń, oddające energię i pasję futbolu.

 

Nie trzeba chwalić piłki na wymyślne sposoby. Niech pochwałą będą słowa kapitana reprezentacji Anglii, Stevena Gerrarda, który powiedział: „Adidas zasługuje na pochwałę, za to, że bardzo ciężko pracował nad tą piłką oraz jej przetestowaniem i stworzył futbolówkę, która dorównuje lub nawet przewyższa tę z Ligi Mistrzów”

 

Liczymy na to, że piłka Brazuca spełni Wasze wymagania i sprawi, że granie właśnie tym modelem przyniesie zadowolenie i satysfakcję.

 

Grafika oraz część informacji pobrane ze strony wikipedia.pl



<< poprzednia strona (32/42) następna strona (34/42)>>

I LIGA - tabela

lp.drużynampb
1CANARINHOS2250+56
2CAIB2248+41
3DAYGLOB2243+35
4CELTIC2243+36
5PERŁA ZŁOTOKŁOS2240+22
6SCATMAN2237+37
7GAUCZOS2232+8
8PANATINAYKOS2225-20
9PANASONIC-PIASKOWA DOLINKA2223-47
10KRÓLEWSCY2220-46
11AJAX BIELANY1112-16
12MARATON2210-67
13ZIELONE GEPARDY113-39

pełna tabela...

II LIGA - tabela

lp.drużynampb
1NAKACU2255+63
2POWSIN2250+50
3IDEA MC2250+53
4DUSCHY2247+63
5S24.PL WARRIORS2238+3
6OLD JORDAN2234+1
7RASC GYMNASION TEAM2229+4
8BLACK DEVILS2226+3
9FC SODA WARSZAWA2224+4
10STEGNY UNITED2222-14
11ZSLIT NR1228-77
12BAUNS UNITED223-153

pełna tabela...

LIGA 2A - tabela

lp.drużynampb
1RED STARS2248+60
2AFK RIVERS2246+35
3AMARILLO2244+69
4USZY PAJONKA2239+32
5METRO.NET.PL2234+1
6JEZIORAK2233+29
7SZIMANA2232+5
8LOT GROUND SERVICES2230-8
9ALON 42 & ABSOLWENTS2226-14
10CZEREŚNIAKI REMBERTÓW2224-19
11ORŁY FRYZJERA1114-23
12UNITED223-131

pełna tabela...