Skład:

Skład:

Relacja:

Mecz od początku stał na wyrównanym poziomie, dało się zauważyć chęć zwycięstwa w poczynaniach obu drużyn a na boisku nie brakowało walki. Pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna SCATMAN po bramce Macieja Kozakowa w 9 min. Na odpowiedź rywali nie trzeba było jednak długo czekać, w 11 i 12 minucie dwa trafienia dla NAKACU zaliczył Sebastian Rymbiewski i wynikiem 2-1 dla gości zakończyła się pierwsza połowa spotkania. W drugiej połowie przegrywająca drużyna SCATMAN rzuciła się do odrabiania strat. Najpierw zawodnicy SCATMAN postraszyli rywali strzelając w słupek, a niedługo potem wyrównali stan rywalizacji po strzale Wojciecha Kromki. Tak jak w pierwszej połowie, nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź NAKACU, którzy trzy minuty po straconej bramce, po strzale Pawła Eraminowicza ponowie prowadzili. W ostatniej minucie trzecie swoje trafienie w meczu zaliczył Sebastian Rymbiewski i ustalił wynik spotkania na 4-2 dla NAKACU.